• Data: 2024-09-20 • Autor: Paulina Olejniczak-Suchodolska
W kwietniu 2021 r. pod presją złożyłem wniosek o upadłość spółki A (część pracowników złożyła zawiadomienie na policję o niezłożeniu wniosku o upadłość). Wniosek jest w trakcie rozpatrywania – obecny etap to sprawozdanie nadzorcy sądowego. Spółka B pożyczyła w 2017 r. spółce A pieniądze w formie pożyczki odnawialnej (linia). Spółka była powiązana przez moją żonę. Spółka A zgodnie z zapisami umowy spłaciła część długu na przełomie stycznia i lutego 2021 r. Nadzorca sądowy wnioskuje o zastosowanie do tej spłaty art. 128 Prawa upadłościowego, ponieważ w październiku 2020 r. zostałem prezesem spółki B, a udziały nabył mój bratanek. Po dokładnej analizie okazało się, że umowa spółki A przewiduje kadencyjność zarządu – 4 lata. Zostałem powołany 24.06.2016 r. Zatem mój mandat wygasł automatycznie 24.06.2020 r. lub najpóźniej 28.08.2020 r. przy zatwierdzaniu rocznego sprawozdania. Z tym dniem zniknęły powiązania, na które powołuje się nadzorca sądowy. Rada nadzorcza nie powołała nowego zarządu, bo nie wpłynęły od wspólników kandydatury. W czerwcu 2021 r. członkom rady również wygasła kadencja. Nadal jestem w KRS-ie, ale nie ma kto złożyć wniosku o wykreślenie, bo w spółce A nie ma de facto zarządu ani pełnomocnika procesowego. Czy mogę cofnąć wniosek o upadłość? Czy sędzia może zastosować art. 128 Prawa upadłościowego, gdy powiązań nie ma? Jakie są konsekwencje podpisania i złożenia sprawozdania do sądu przez osobę nieumocowaną?
Zgłoszony w odpowiednim czasie wniosek o ogłoszenie upadłości można skutecznie cofnąć (np. podczas rozprawy lub na piśmie niewymagającym szczególnie skomplikowanych treści). Jeżeli dzieje się tak jeszcze przed wydaniem postanowienia o ogłoszeniu upadłości, wówczas skutkuje to umorzeniem postępowania. Dopiero więc z chwilą ogłoszenia upadłości wnioskodawca traci możliwość skutecznego cofnięcia wniosku, a samo postępowanie upadłościowe musi toczyć się dalej.
Zgodnie bowiem z art. 355 K.p.c. „sąd wydaje postanowienie o umorzeniu postępowania, jeżeli powód cofnął ze skutkiem prawnym pozew lub jeżeli wydanie wyroku stało się z innych przyczyn zbędne lub niedopuszczalne”. Wskazany przepis znajdzie również zastosowanie w przypadku cofnięcia wniosku o ogłoszenie upadłości (art. 355 K.p.c. w związku z art. 35 Prawa upadłościowego). Niemniej zgodnie z art. 29a Prawa upadłościowego „sąd może uznać cofnięcie wniosku o ogłoszenie upadłości za niedopuszczalne, jeżeli prowadziłoby to do pokrzywdzenia wierzycieli”.
Należy zgodzić się z poglądem wyrażonym przez P. Zimmermana (Prawo upadłościowe. Prawo restrukturyzacyjne. Komentarz, 2016, s. 77), że regulację przewidzianą w art. 29a Prawa upadłościowego należy uznać za szczególną wobec przepisu art. 203 § 4 K.p.c., a co za tym idzie – nie można uznać za niedopuszczalne cofnięcie wniosku na innej podstawie aniżeli pokrzywdzenie wierzycieli. Ustawodawca zawęził granice niedopuszczalności cofnięcia wniosku o ogłoszenie upadłości do zaistnienia negatywnej przesłanki pokrzywdzenia wierzycieli. Powyższe oznacza, że nie można zakazu cofania wniosku oprzeć na przesłance sprzeczności z prawem lub zamiarze obejścia prawa – a tylko i wyłącznie na przesłance pokrzywdzenia wierzycieli. Mówiąc prostym językiem, tylko z tego powodu sąd może uznać niedopuszczalność Pana wniosku.
Jeśli sąd nie zastosuje art. 29a, to zapewne obciąży Pana kosztami postępowania wywołanego złożeniem wniosku o upadłość. „Jeśli jednak członek zarządu spółki cofnie złożony wniosek o jej upadłość, to nie może później twierdzić, że podjął działania, które zwalniają go z odpowiedzialności za długi spółki” – tak orzekł Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 21 marca 2017 r., sygn. akt V ACa 542/16. Członek zarządu spółki odpowiada bowiem za zobowiązania spółki istniejące w czasie pełnienia przez niego funkcji, o ile w tym czasie wystąpiły przesłanki upadłości, ale nie zgłoszono wniosku o jej ogłoszenie. Wniosek o ogłoszenie upadłości jako cofnięty nie wywołuje żadnych skutków, jakie ustawa wiąże z jego wniesieniem (art. 203 § 2 K.p.c). To zaś oznacza, że należy uznać, jakby nigdy nie został złożony.
Jeśli sędzia-komisarz zastosował art. 128, nie mając ku temu podstaw prawnych lub też nieprawidłowo je oceniając, to Pana rolą było tę czynność zaskarżyć, wykazując brak podstaw. Zgodnie z art. 128 na postanowienie sędziego-komisarza przysługuje zażalenie. Jeśli jednak sąd przychyli się do wniosku o cofnięcie, bowiem nie zajdzie przesłanka z art. 29a, to wszystkie decyzje sędziego-komisarza będą traktowane jak niebyłe, w tym ta z art. 128.
Osoby zobowiązane do podpisania sprawozdania finansowego zostały określone w art. 52 ust. 2 ustawy o rachunkowości: „sprawozdanie finansowe podpisuje – podając zarazem datę podpisu – osoba, której powierzono prowadzenie ksiąg rachunkowych, i kierownik jednostki, a jeżeli jednostką kieruje organ wieloosobowy – wszyscy członkowie tego organu. Odmowa podpisu wymaga pisemnego uzasadnienia dołączonego do sprawozdania finansowego”.
Ustawa dokładnie określa, że wszyscy członkowie tego organu powinni podpisać sprawozdanie. Przez organ kierujący zwykle rozumie się członków zarządu. W przypadku odmowy złożenia podpisu na sprawozdaniu przez jakąkolwiek z wymaganych do tego osób ustawodawca nakazuje dołączenie pisemnego uzasadnienia do sprawozdania finansowego.
Skoro sprawozdanie zostało podpisane przez osoby nieuprawnione, to jest ono wadliwe. Tak orzekł SA w Katowicach w wyroku z dnia 5 maja 2017 r., sygn. akt I ACa 1152/16. Niemniej w wyroku SA w Poznaniu z dnia 20 stycznia 2011 roku, sygn. akt IACa 1048/10 sąd wskazał, że:
„1. Co prawda art. 52 ust. 2 ustawy z 1994 r. o rachunkowości stanowi, że sprawozdanie finansowe podpisują wszyscy członkowie zarządu, jednakże nie oznacza to, że niepodpisanie sprawozdania przez wszystkich członków zarządu oznacza, że sprawozdanie takie nie istnieje i nie zostało sporządzone. 2. Art. 52 ustawy z 1994 r. o rachunkowości nie przewiduje rygoru nieważności w przypadku niepodpisania sprawozdania finansowego przez wszystkich członków zarządu spółki, oczywiście, jeśli jest podpisane zgodnie ze sposobem reprezentacji spółki przewidzianym w statucie”.
Skoro jest podpisane przez osobę nieupoważnioną, bowiem w myśl umowy niebędącą już członkiem zarządu upoważnionym do reprezentacji, to uznać je należy za nieważne, czyli niezłożone.
Konsekwencje za niepodpisanie sprawozdania finansowego nie są wprost określone w ustawie, jednakże Ministerstwo Finansów wskazuje, że należy stosować art. 77 pkt 2, który to stanowi, że „kto nie sporządzi sprawozdania zgodnie z przepisami ustawy o rachunkowości, podlega karze lub karze pozbawienia wolności do 2 lat albo obu tym karom łącznie”. Interpretując ten przepis, uważam, że można przyjąć, że także niesporządzenie sprawozdania zgodnie z przepisami ustawy, czyli podpisanie go przez osobę nieuprawnioną, daje podstawy do jego stosowania, tj. zastosowania ww. sankcji do tej osoby, jak i do osób, które powinny były na dzień podpisu złożyć podpis (gdy takowych nie było na skutek braku zarządu, karę można nałożyć na spółkę, jako że jest ona osobą prawną i ma zdolność prawną). Gdy spółka nie zapłaci kary, odpowiadają członkowie zarządu odpowiedzialni za błąd – nie ukrywam, w opisanej sytuacji ustalenie osoby odpowiedzialnej będzie trudne, ale uważam, że będzie to ostatni zarząd.
Niezrozumienie terminów i brak zarządu Właściciel spółki XYZ złożył wniosek o upadłość na początku 2022 roku, wierząc, że jest to jedyne wyjście z trudnej sytuacji finansowej. Jednak po złożeniu wniosku odkrył, że spółka ma szansę na restrukturyzację i pozyskanie nowego inwestora. Niestety, mandat zarządu wygasł kilka miesięcy wcześniej, a właściciel nie zdawał sobie sprawy, że nie miał już formalnego upoważnienia do podejmowania decyzji w imieniu spółki. Brak zarządu sprawił, że cofnięcie wniosku stało się skomplikowane, ponieważ nikt nie był uprawniony do reprezentowania spółki w sądzie.
Cofnięcie wniosku w obliczu nowych okoliczności Firma ABC, prowadząca działalność w branży budowlanej, złożyła wniosek o upadłość po tym, jak kilka dużych kontraktów zostało anulowanych z powodu pandemii. Kilka tygodni później właściciel otrzymał informację o możliwości uzyskania dużej dotacji na rozwój działalności, co mogło uratować firmę przed bankructwem. Postanowił wycofać wniosek o upadłość. Sąd rozważył jednak, czy cofnięcie wniosku nie pokrzywdzi wierzycieli, którzy już rozpoczęli działania mające na celu odzyskanie swoich należności.
Przykład 3: Skutki błędnie złożonego wniosku przez nieuprawnioną osobę Właścicielka spółki DEF, będącej w trudnej sytuacji finansowej, złożyła wniosek o upadłość w imieniu firmy, nie zdając sobie sprawy, że jej mandat jako członka zarządu wygasł kilka miesięcy wcześniej. W wyniku tego sprawozdanie finansowe za poprzedni rok zostało podpisane przez osobę, która formalnie nie miała do tego uprawnień. Sąd odrzucił wniosek, uznając go za nieważny, co zmusiło właścicielkę do ponownego rozważenia strategii i skonsultowania się z prawnikiem w celu naprawienia sytuacji i uniknięcia potencjalnych konsekwencji prawnych.
Cofnięcie wniosku o upadłość spółki jest możliwe, ale wiąże się z wieloma komplikacjami, zwłaszcza jeśli wniosek został złożony przez osobę bez odpowiednich uprawnień. Sąd może uznać cofnięcie za niedopuszczalne, jeśli prowadziłoby to do pokrzywdzenia wierzycieli. Kluczowe jest również przestrzeganie terminów i zasad reprezentacji, aby uniknąć dodatkowych problemów prawnych i finansowych.
Oferujemy profesjonalne porady prawne online oraz przygotowanie pism procesowych, aby skutecznie chronić interesy Twojej firmy i pomóc w rozwiązywaniu złożonych problemów prawnych. Skontaktuj się z nami, by uzyskać szybką i rzetelną pomoc prawną na każdym etapie postępowania. Aby skorzystać z naszych usług, opisz swój problem w formularzu pod artykułem.
1. Ustawa z dnia 17 listopada 1964 r. - Kodeks postępowania cywilnego - Dz.U. 1964 nr 43 poz. 296
2. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 21 marca 2017 r., sygn. akt V ACa
3. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 20 stycznia 2011 roku, sygn. akt IACa 1048/10
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Paulina Olejniczak-Suchodolska
Radca prawny, absolwentka Wydziału Prawa na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Ukończyła aplikację radcowską przy Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Warszawie. Doświadczenie zawodowe zdobywała współpracując z kancelariami prawnymi. Specjalizuje się głównie w prawie gospodarczym, prawie pracy, prawie zamówień publicznych, a także w prawie konsumenckim i prawie administracyjnym. Obecnie prowadzi własną kancelarię radcowską oraz obsługuje spółki i instytucje państwowe.
Zapytaj prawnika