• Autor: Adam Dąbrowski
Kupiłem 100% udziałów w spółce z o.o. Jestem jednocześnie prezesem jednoosobowego zarządu tej spółki (z mianowania uchwała). Chciałbym być prezesem spółki na podstawie umowy o pracę i mieć stałą pensję wypłacaną przez spółkę. Czy jest to możliwe?
Jest Pan jedynym wspólnikiem w spółce z o.o. Jednocześnie jest Pan prezesem jej jednoosobowego zarządu.
Kodeks spółek handlowych (K.s.h.) nie neguje możliwości zatrudnienia członków zarządu w ramach stosunku pracy.
Co do zasady, wykluczone jest zatrudnienie siebie samego na etacie członka zarządu przez jedynego wspólnika spółki z o.o. — bo wówczas pracownik byłby podporządkowany sam sobie.
Już z uchwały Sądu Najwyższego z 8 marca 1995 r., I PZP 7/95, wynika, że wysoce wątpliwy jest status pracowniczy jedynego wspólnika spółki z o.o., zatrudnionego w tej spółce na stanowisku wiążącym się z wykonywaniem zadań należących do zarządu spółki. W takich okolicznościach nie można bowiem mówić o nawiązaniu stosunku pracy, gdyż stosunek taki byłby pozbawiony zasadniczych elementów konstrukcyjnych wymaganych od tego typu stosunku, w szczególności zaś brak byłoby w nim cechy szeroko rozumianego podporządkowania pracownika w procesie świadczenia pracy. W przeciwnym razie należałoby dopuścić możliwość istnienia podporządkowania pracownika „samemu sobie”, co pojęciowo jest wykluczone (wyroki Sądu Najwyższego z: dnia 28 lutego 2001 r., II UKN 244/00, OSNAPiUS 2002 nr 20, poz. 496; 1 czerwca 2010 r., II UK 34/10, LEX nr 619639; postanowienie Sądu Najwyższego z 11 października 2007 r., III UK 70/07, OSNP 2008 nr 23-24, poz. 366).
W wyroku z 11 maja 2009 r., I UK 15/09, LEX nr 512998, Sąd Najwyższy uznał, iż członek zarządu spółki kapitałowej może być zatrudniony na podstawie umowy o pracę albo może wykonywać swoje czynności na podstawie stosunków o charakterze cywilnoprawnym. Zarząd był przy tym wieloosobowy. Umowa o pracę, jak i umowa cywilnoprawna powinna być zawarta w imieniu kapitałowej spółki handlowej z członkami zarządu przez radę nadzorczą lub pełnomocnika powołanego uchwałą zgromadzenia wspólników. Decydując się na ewentualne zawarcie umowy o pracę z członkiem zarządu, trzeba mieć na względzie przepisy Kodeksu pracy, zgodnie z którym istotą zatrudnienia pracowniczego jest wykonywanie pracy pod kierownictwem pracodawcy oraz w miejscu i czasie przez niego wyznaczonym.
Sąd Najwyższy na gruncie spraw z zakresu ubezpieczeń społecznych oraz poglądami judykatury – stwierdza, że podstawą zatrudnienia członka zarządu nie może być w takiej sytuacji (gdy jest jedynym wspólnikiem) umowa o pracę.(tak: uchwała SN z 8 marca 1995 r., I PZP 7/95, wyrok SN z 16 grudnia 1998 r., II UKN 394/98, wyrok z 2 lipca 1998 r., II UKN 112/98, wyrok z 14 marca 2001 r., II UKN 268/00, wyrok z 23 października 2006 r., I PK 113/06 oraz wyrok z 7 kwietnia 2010 r., II UK 357/09, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 października 2004 r. I PK 488/2003, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 września 2004 r. I PK 659/2003, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 kwietnia 2010 r. II UK 357/2009 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 2008 r. II UK 155/2007).
Podstawą stanowiska SN jest to, iż w takim przypadku brak jest podporządkowania pracownika pracodawcy. Przyjmuje się, że w powyższej sytuacji doszłoby do podporządkowania wspólnika-pracownika „samemu sobie” (wspólnikowi-członkowi zarządu jako reprezentantowi pracodawcy).
W wyroku z 3 sierpnia 2011 r., sygn. I UK 8/11, Sąd Najwyższy opowiedział się przeciwko możliwości zatrudnienia jedynego członka zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, będącego jej jedynym wspólnikiem, na podstawie umowy o pracę, a nadto uznał, że nie jest to możliwe w sytuacji, gdy taka osoba jest „niemal jedynym wspólnikiem”. Uznał, iż brak jest możliwości zatrudnienia pracowniczego członka zarządu będącego wspólnikiem, gdy udział innego wspólnika w kapitale zakładowym spółki pozostaje iluzoryczny, wskazując na przykładowe proporcje udziałów 99/100 do 1/100.
Odmawiając cech pracowniczego zatrudnienia w przypadku czynności wykonywanych przez jedynego wspólnika na rzecz spółki w ramach zatrudnienia na stanowisku w zarządzie spółki, Sąd Najwyższy kierował się następującym rozumowaniem. Przede wszystkim elementami, bez istnienia których stosunek prawny nie może być uznany za stosunek pracy, są: 1) osobiste wykonywanie przez osobę zatrudnioną pracy zarobkowej (za wynagrodzeniem), 2) „na ryzyko” socjalne, produkcyjne i gospodarcze (ekonomiczne) podmiotu zatrudniającego, 3) w warunkach podporządkowania kierownictwu tego podmiotu (wyroki Sądu Najwyższego z 6 października 2004 r., I PK 488/03, OSNP 2005 nr 10, poz. 135 oraz z 20 marca 2008 r., II UK 155/07, LEX nr 465988; z 7 kwietnia 2010 r., II UK 357/09 i orzeczenia w nich powołane).
O takim podporządkowaniu nie może być mowy w sytuacji występowania tej samej osoby fizycznej równocześnie w kilku różnych rolach, a mianowicie w roli jedynego wspólnika (jedynego udziałowca), a więc właściciela kapitału, osoby wykonującej wszystkie uprawnienia przysługujące zgromadzeniu wspólników, jednoosobowego zarządu, w tym też jego prezesa, oraz w charakterze pracownika spółki, którego obowiązki w istocie pokrywają się z zadaniami należącymi do zarządu spółki (wyroki Sądu Najwyższego z: 7 kwietnia 2010 r., II UK 357/09, LEX nr 987623; 1 czerwca 2010 r., II UK 34/10, LEX nr 619639).
Stosownie do art. 8 ust. 6 pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych – za prowadzenie pozarolniczej działalności uważa się wspólnika jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Z tego tytułu osoby te podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym.
Zatem gdy dana osoba nie jest jedynym udziałowcem spółki z ograniczoną odpowiedzialnością (z tego powodu, że np.: posiada 99% udziałów), to nie podlega ubezpieczeniom społecznym jako prowadzący pozarolniczą działalność, a wg najnowszego orzecznictwa SN – jako „niemal jedyny wspólnik” nie może też skutecznie zawrzeć umowy o pracę ze spółką.
Można zatem wysunąć tezę, iż świadczenie pracy przez jedynego wspólnika na rzecz należącej do niego spółki mogłoby być dopuszczalne pod warunkiem, że wspólnik nie pełniłby w spółce zadań zarządczych. Aby mógł powstać stosunek pracy pomiędzy spółką a wspólnikiem, prowadzenie spraw spółki powinno zatem zostać powierzone innej osobie – najemnemu menedżerowi, któremu wspólnik, jako pracownik wykonawczy byłby w pracy podporządkowany.
Przykładowo, jedyny wspólnik spółki z o.o. mógłby być zatrudniony w należącej do niego spółce na podstawie umowy o pracę jako kierowca i wykonywać zadania zlecone mu przez zarząd spółki lub innego bezpośredniego przełożonego. Przyznać wprawdzie należy, iż wykonywanie pracy w takim modelu może rodzić pewne wątpliwości, z uwagi na brak charakterystycznej cechy stosunku pracy, jaką jest wykonywanie pracy na ryzyko pracodawcy.
Dopuszczalność takiej formy zatrudnienia jedynego wspólnika została potwierdzona w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 12 maja 2000 r. II UKN 546/99 oraz w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 28 lutego 2001 r. II UKN 224/2000, wobec czego brak jest podstaw do jej odrzucania. Jako że są to orzeczenia sprzed ładnych paru lat – byłbym ostrożny z przyjmowaniem za aktualne zawartych w nich poglądów. Zbyt poważne konsekwencje wiążą się z tym dla spółki oraz dla Pana.
Spółka z o.o. nie jest jednoosobową działalnością. To nie jest Pana działalność. Pan jest tylko wspólnikiem, członkiem zarządu. Działania i majątek spółki są niezależne od Pana majątku. Będąc w zarządzie, działa Pan w imieniu spółki a nie we własnym. Konieczne jest doprowadzenie do tego, by:
Nadto umowa z członkiem zarządu nie powinna w zasadzie obejmować tego, co dana osoba ma robić jako członek zarządu (bo ona musi to robić – działania zarządcze). Pod uwagę trzeba brać kwestie ubezpieczenia, podatków, kosztów w spółce z tytułu zatrudnienia.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Adam Dąbrowski
Radca prawny.
Zapytaj prawnika