• Autor: Katarzyna Siwiec
Wspólnik (5% udziałów) na skutek nieporozumień w firmie odciął się od działalności, od kilku miesięcy nie pokazuje się w firmie, nie pracuje dla firmy. Zaproponowałam odkupienie jego udziałów ale nie otrzymałam na to zgody. Firma jest zadłużona i nie ma możliwości wypłacenia mu pieniędzy, które jak twierdzi kiedyś w firmę zainwestował. Nie jestem w stanie podjąć jakichkolwiek działań restrukturyzacyjnych, gdyż wspólnik przestał odbierać moje telefony, a bez jego zgody nie jestem w stanie w żaden sposób działać. Co mogę zrobić w takiej sytuacji?
Jeżeli wspólnik nie chce odsprzedać swoich udziałów to zasadniczo ma Pani dwie możliwości: albo umorzenie przymusowe jego udziałów albo powództwo o ich wyłączenie w trybie art. 266 K.s.h.
Pierwsze odbywa się w drodze uchwały wspólników i jest zaskarżalne do sądu, drugie wymaga wprost skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego poprzez wniesienie pozwu.
Zacznę od drugiej możliwości. Otóż zgodnie z treścią art. 266 Kodeksu spółek handlowych z ważnych przyczyn dotyczących danego wspólnika sąd może orzec jego wyłączenie ze spółki na żądanie wszystkich pozostałych wspólników, jeżeli udziały wspólników żądających wyłączenia stanowią więcej niż połowę kapitału zakładowego. W takim przypadku udziały wspólnika wyłączonego muszą być przejęte przez wspólników lub osoby trzecie. Cenę przejęcia ustala sąd na podstawie rzeczywistej wartości w dniu doręczenia pozwu.
Zobacz też: Przejęcie udziałów w spółce z o.o. za długi
Jak wymaga tego przepis, aby wyłączyć wspólnika muszą wystąpić ważne powody. Nie muszą one wiązać się zawsze z winą wspólnika. Do przykładowych zaliczyć można: działanie na szkodę spółki, niewykonywanie przez wspólnika uchwał, podejmowanie działań konkurencyjnych, nadużywanie prawa indywidualnej kontroli, naruszenie zasad lojalności wobec spółki, brak współdziałania przy podejmowaniu uchwał, choroba, wyjazd za granicę, itp. (por. szerzej A. Kidyba, Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Komentarz, s. 728). Na równi z naruszeniem zasady lojalności i prowadzeniem działalności konkurencyjnej należy traktować sytuację, gdy podmiot prowadzący działalność konkurencyjną uzyskał i sprawuje realną kontrolę nad wspólnikiem w spółce, z którą konkuruje.
W doktrynie wskazywane jest, że fakt nierespektowania przez wspólnika przyjętego na siebie zobowiązania (w umowie spółki czy też nawet w odrębnej umowie cywilnoprawnej) może stanowić „ważną przyczynę”, o której mowa w art. 266 K.s.h. (tak W. Cajsel, Analiza prawnej dopuszczalności łączenia statusu pracowniczego ze statusem wspólnika w spółce z o.o., Pr. Sp. 2001, nr 9, s. 12 i n.). Dodać należy, iż niektórzy przedstawiciele doktryny negują dopuszczalność wyłączenia wspólnika ze spółki z innych powodów niż naruszenie przezeń zobowiązań wynikających z umowy spółki (Z. Roszewski, Wyłączenie wspólnika ze spółki z o.o. jako następstwo niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania wynikającego ze stosunku spółki, PPH 1998, nr 1, s. 19).
Tak więc brak uczestnictwa w „życiu spółki”, uniemożliwienie jej normalnego funkcjonowania może stanowić przyczynę wyłączenia wspólnika mniejszościowego.
W przypadku takiego powództwa, zgodnie z treścią art. 267 § 1 K.s.h. sąd, orzekając o wyłączeniu, wyznacza termin, w ciągu którego wyłączonemu wspólnikowi ma być zapłacona cena przejęcia wraz z odsetkami, licząc od dnia doręczenia pozwu. Jeżeli w ciągu tego czasu kwota nie została zapłacona albo złożona do depozytu sądowego, orzeczenie o wyłączeniu staje się bezskuteczne.
Zacytuję też tezę wyroku Sądu Najwyższego z dnia 13 marca 2013 roku, sygn. akt IV CSK 228/12, w której sąd stwierdził, iż znaczący i długo trwający konflikt między wspólnikami przesądza o niemożności osiągnięcia celu spółki i uzasadnia żądanie wspólnika o rozwiązanie spółki, a więc dotyczy to jeszcze jednego powództwa, ale które unicestwia byt spółki. Art. 271 K.s.h. stanowi bowiem, iż sąd może wyrokiem orzec rozwiązanie spółki:
1) na żądanie wspólnika lub członka organu spółki, jeżeli osiągnięcie celu spółki stało się niemożliwe albo jeżeli zaszły inne ważne przyczyny wywołane stosunkami spółki;
2) na żądanie oznaczonego w odrębnej ustawie organu państwowego, jeżeli działalność spółki naruszająca prawo zagraża interesowi publicznemu.
Jak się podkreśla w nauce prawa innymi ważnymi przyczynami mogą być: brak możliwości podejmowania decyzji w spółce („pat” decyzyjny), brak organów i niemożność ich powołania, notoryczne wykorzystywanie pozycji wspólnika większościowego, brak zainteresowania sprawami spółki przez wspólników, trwałe konflikty między członkami zarządu, pozbawienie wspólnika istotnych uprawnień przez innych wspólników, naruszenie art. 20 K.s.h. (A. Kidyba, Spółka…, op. cit., s. 746), gdy spółka traci zdolność do działania w wyniku trwałego konfliktu między wspólnikami (orzeczenie SA w Krakowie z 10 września 1993 r., I ACr 343/93, B. Gawlik, Zbiór orzeczeń 1936-1983, s. 2000 oraz wyrok SA w Krakowie z dnia 22 sierpnia 2012 r., I ACa 718/12, LEX nr 1216282, zgodnie z którym samo istnienie konfliktu między wspólnikami nie wyczerpuje przesłanek przewidzianych w art. 271 K.s.h. uzasadniających rozwiązanie spółki; zachodzą one dopiero wówczas, gdy istniejący konflikt w istotny i trwały sposób wpływa na funkcjonowanie spółki, stosunki spółki bądź uprawnienia wspólników), utrata bądź wygaśnięcie koncesji. O ile w pierwszym przypadku, o którym mowa w art. 271 pkt 1 K.s.h., tj. gdy osiągnięcie celu spółki stało się niemożliwe, mamy do czynienia z jasno określoną sytuacją, o tyle w przypadku drugim przyczyny musiały już zajść, a katalog ich jest w zasadzie nieograniczony. Jednak decyzję w tych sprawach podejmuje sąd (tak A. Kidyba, Komentarz do kodeksu spółek handlowych).
Druga możliwość (jeśli chodzi o utrzymanie spółki) uregulowana została w art. 199 K.s.h. ale istotna jest umowa spółki – nie wiem, czy ma Pani stosowne zapisy w umowie. Poinformuję jednak, że zgodnie z tym przepisem udział może być umorzony w przypadku, gdy umowa spółki tak stanowi. Udział może być umorzony za zgodą wspólnika w drodze nabycia udziału przez spółkę (umorzenie dobrowolne) albo bez zgody wspólnika (umorzenie przymusowe). Przesłanki i tryb przymusowego umorzenia określa umowa spółki. Umorzenie udziału wymaga uchwały zgromadzenia wspólników, która powinna określać w szczególności podstawę prawną umorzenia i wysokość wynagrodzenia przysługującego wspólnikowi za umorzony udział. Wynagrodzenie to, w przypadku umorzenia przymusowego, nie może być niższe od wartości przypadających na udział aktywów netto, wykazanych w sprawozdaniu finansowym za ostatni rok obrotowy, pomniejszonych o kwotę przeznaczoną do podziału między wspólników. W przypadku umorzenia przymusowego uchwała powinna zawierać również uzasadnienie.
Tak więc, aby można umorzyć przymusowo udziały wspólnika musi Pani mieć zapisy w umowie, że w sytuacjach np. braku uczestnictwa w sprawach spółki udziały te mogą zostać umorzone.
Jak bowiem podkreślił Sąd Apelacyjny w wyroku z dnia 3 listopada 2011 roku, w sprawie V ACa 528/11 stanowiąc, że instytucja umorzenia udziałów i wyłączenia wspólnika mają odrębny, niezależny charakter, stanowią dla wspólników równorzędny instrument wpływania na kształt osobowy spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Ustawodawca nie daje priorytetu żadnej z tych instytucji, stwarza wspólnikom możliwość wyboru co do tego z jakiego instrumentu prawnego skorzystają. Podkreślić przy tym należy, iż przymusowe umorzenie udziałów nie jest pozbawione kontroli sadowej, wspólnikowi, którego ono dotyczy w przypadku nadużycia tej instytucji przysługują środki ochrony prawnej wynikające z możliwości zaskarżenia uchwały zgromadzenia wspólników w tym przedmiocie. Mając na uwadze treść przepisu art. 199 § 1 K.s.h. Sąd Apelacyjny nie podziela poglądu, że przesłanki sankcyjne (które swym charakterem zwykle odpowiadają ważnym przyczynom wyłączenia wspólnika) nie mogą być w umowie spółki wskazane jako przesłanki przymusowego umorzenia.
Tak więc de facto mogą to być te same przyczyny, jak w przypadku wyłączenia wspólnika, tyle tylko, że należy to przewidzieć wcześniej w umowie spółki.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Katarzyna Siwiec
Radca prawny, absolwentka wydziału prawa Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Od 17 lat pracująca w zawodzie prawnika i udzielająca porad prawnych, od 2010 roku prowadzi własną kancelarię. Specjalizuje się w obsłudze prawnej zarówno przedsiębiorców z różnych branż, jak i osób fizycznych.
Zapytaj prawnika