• Autor: Michał Soćko
W jaki sposób mogę zbyć udziały w spółce z o.o. i jak je wycenić? Jestem udziałowcem 40% w spółce z o.o. Kapitał zakładowy wynosi 540 000 zł. Spółka działa i uzyskuje miesięczny obrót na poziomie około 700 000 zł. Posiada biuro podróży, które przynosi dochód, jest jedna nieruchomość kupiona za gotówkę spółki z o.o. – przeznaczona pod wynajem. Wartość zakupu nieruchomości 440 000 tys. zł, w tej chwili po wyposażeniu wartość inwestycji wzrosła o 30%. Druga inwestycja to lokal użytkowy, wartość 560 000 zł – kupiony część za gotówkę, część w kredycie. Pozostało do spłacenia 120 000 zł, które spłacane są z wynajmu tego lokalu. Rata kredytu równa jest racie wynajmu. W tej chwili ze względu na konflikt wspólników chcę sprzedać udziały za realną kwotę. Wspólnik zaproponował mi 100 000 zł plus nowe biuro, które zostało założone 2 tygodnie temu i nie przynosi żadnego dochodu. Jak mam wycenić realnie wartość moich udziałów 40% do sprzedaży?
W pierwszej kolejności sięgnąć należy do przepisów ustawy z dnia 15 września 2000 r. Kodeks spółek handlowych (t.j. Dz.U. 2017 poz. 1577), zwanej dalej także „K.s.h.”.
Kwestię zbycia udziałów w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością reguluje art. 180 i nast. K.s.h. Przepis ten stanowi jak niżej:
„Art. 180. § 1. Zbycie udziału, jego części lub ułamkowej części udziału oraz jego zastawienie powinno być dokonane w formie pisemnej z podpisami notarialnie poświadczonymi.
§ 2. W przypadku spółki, której umowa została zawarta przy wykorzystaniu wzorca umowy, zbycie przez wspólnika udziałów jest możliwe również przy wykorzystaniu wzorca udostępnionego w systemie teleinformatycznym. Oświadczenia zbywcy i nabywcy opatruje się kwalifikowanym podpisem elektronicznym albo podpisem potwierdzonym profilem zaufanym ePUAP”.
Zobacz też: Wycena udziałów w spółce z o.o.
Wobec powyższego zbycie udziału będzie wymagało, po pierwsze, zawarcia umowy co najmniej w formie pisemnej z podpisami notarialnie poświadczonymi. Może być ewentualnie forma mocniejsza, np. forma aktu notarialnego. Ponadto, pewne ograniczenia w zbywaniu udziału przewiduje art. 182 K.s.h. Stanowi on jak niżej:
„Art. 182. § 1. Zbycie udziału, jego części lub ułamkowej części udziału oraz zastawienie udziału umowa spółki może uzależnić od zgody spółki albo w inny sposób ograniczyć.
§ 2. Jeżeli zbycie uzależnione jest od zgody spółki, stosuje się przepisy § 3-5, chyba że umowa spółki stanowi inaczej.
§ 3. Zgody udziela zarząd w formie pisemnej. W przypadku gdy zgody odmówiono, sąd rejestrowy może pozwolić na zbycie, jeżeli istnieją ważne powody.
§ 4. W przypadku, o którym mowa w § 3, spółka może w terminie wyznaczonym przez sąd rejestrowy przedstawić innego nabywcę. W razie braku porozumienia cenę nabycia i termin jej zapłaty ustala sąd rejestrowy na wniosek wspólnika lub spółki, po zasięgnięciu, w miarę potrzeby, opinii biegłego.
§ 5. Jeżeli wskazana przez spółkę osoba nie uiściła ceny nabycia w wyznaczonym terminie, wspólnik może rozporządzać swobodnie swoim udziałem, jego częścią lub ułamkową częścią udziału, chyba że nie przyjął oferowanej zapłaty”.
W związku z powyższym umowa spółki może zawierać pewne, dodatkowe ograniczenia w zbywaniu udziałów. Może to być przede wszystkim konieczność uzyskania zgody spółki na zbycie udziałów.
Wobec tego musi Pani sprawdzić umowę spółki, czy takich ograniczeń nie ma. A jeżeli są to jakiego rodzaju.
Obowiązek uzyskania zgody na zbycie udziałów
Gdyby umowa przewidywała tylko obowiązek uzyskania zgody bez precyzowania tej procedury, to wówczas znajdą zastosowanie § 3–5 art. 182 K.s.h. Zgodnie z nimi zgody udziela zarząd w formie pisemnej.
W wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 6 marca 2015 r. wskazano, że „jeżeli umowa spółki uzależnia każdorazowe przeniesienie udziałów na inny podmiot od wyrażenia przez zarząd zgody w formie pisemnej, to zastosowanie w tej mierze mają przepisy art. 182 § 3–5 KSH. W takim przypadku forma pisemna jest zastrzeżona dla celów dowodowych (ad probationem). Zgoda może być udzielona zarówno przed dokonaniem czynności, jak również następczo. Czynność zbycia udziałów nie jest czynnością prawną spółki, ale czynnością między zbywcą a nabywcą. Zgoda, o której mowa w art. 182 KSH, ma charakter jednostronnej czynności prawnej. Zgodnie z odesłaniem wynikającym z art. 2 KSH, zastosowanie znajdują do niej przepisy art. 60 i n. kodeksu cywilnego. Głównym elementem tej czynności prawnej jest oświadczenie woli zdefiniowane w art. 60 KC” (wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 6 marca 2015 r., sygn. akt I ACa 6/15).
W przypadku zaś gdyby zgody odmówiono, sąd rejestrowy może pozwolić na zbycie, jeżeli istnieją ważne ku temu powody (art. 182 § 3 zd. 2 Kodeksu postępowania cywilnego). Wówczas, w razie braku porozumienia, cenę nabycia i termin jej zapłaty ustala sąd rejestrowy na wniosek wspólnika lub spółki, po zasięgnięciu, w miarę potrzeby, opinii biegłego.
Niemniej jednak, tak jak wskazałem uprzednio, umowa spółki może odmiennie tę kwestię regulować. Zatem należy zacząć od dokładnego sprawdzenia postanowień umowy spółki w tym zakresie.
Natomiast co do wyceny Pani udziałów to może Pani przede wszystkim zasięgnąć opinii rzeczoznawcy majątkowego. Ewentualnie można skorzystać także z pomocy biegłego rewidenta.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Michał Soćko
Ukończył w 2010 r. stacjonarne studia prawnicze na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, zwieńczone ocenę bardzo dobrą na dyplomie. Następnie, w latach 2011-2013, odbył aplikację radcowską przy Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Lublinie, uzyskując przy tym pochwałę Dziekana za bardzo dobre wyniki z kolokwiów rocznych. Po złożeniu egzaminów radcowskich w 2014 r. został wpisany na listę radców prawnych prowadzoną przez Radę Okręgowej Izby Radców Prawnych w Lublinie. Równolegle z aplikacją radcowską, w latach 2012-2015, był uczestnikiem studiów trzeciego stopnia na kierunku prawo, prowadzonych w Zakładzie Prawa Pracy, Wydziału Prawa i Administracji, Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Studia te ukończył, broniąc pracę doktorską zatytułowaną Potrącenie i egzekucja z wynagrodzenia za pracę, napisaną pod kierunkiem prof. dr hab. Teresy Liszcz, sędziego Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku. Od 2017 r. jest nauczycielem akademickim w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Skierniewicach. Wykłada prawo administracyjne, cywilne i prawo pracy. Michał Soćko jest autorem kilkunastu artykułów naukowych napisanych w języku polskim, jak i angielskim oraz uczestnikiem licznych konferencji naukowych, w tym międzynarodowych.
Specjalizuje się w szeroko rozumianym prawie cywilnym i administracyjnym (m.in. w prawie rzeczowym, spadkowym, zobowiązań, rodzinnym i opiekuńczym, prawie autorskim), ze szczególnym uwzględnieniem prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, prawa pomocy społecznej oraz świadczeń rodzinnych. Obecnie prowadzi działalność gospodarczą w formie Kancelarii Radcy Prawnego udzielając pomocy prawnej organom administracji publicznej, podmiotom gospodarczym oraz osobom fizycznym.
Zapytaj prawnika