• Autor: Paulina Olejniczak-Suchodolska
Prowadzę jednoosobową działalność gospodarczą zajmującą się handlem towarami fizycznymi w internecie. Sprzedaję silikonowe foremki do gotowania jajek sprowadzane z Chin. Czy w związku z tym muszę przeprowadzić certyfikację CE i umieszczać ten znak na towarze lub opakowaniu?
Już na samym wstępie niniejszej opinii wskazuję, że każda firma lub osoba fizyczna zajmująca się importem z Chin do państw UE musi zadbać o to, aby towary, które tego wymagają, posiadały deklarację zgodności oraz oznaczenie CE. Bez tego niemożliwe jest importowanie tych dóbr do Polski czy innego kraju wchodzącego w skład Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
A zatem, w przypadku importu z Chin do Polski, obowiązek posiadania i naniesienia certyfikatu CE dotyczy tylko towarów objętych tzw. dyrektywami nowego podejścia. W sumie jest kilkadziesiąt grup towarów, które można sprowadzać z Chin pod warunkiem zadeklarowania ważnej zgodności z odpowiednimi normami. Towary z Chin, które muszą posiadać certyfikat CE, to między innymi:
Jeśli sprzedaje Pan silikonowe foremki do gotowania jajek, które są zwykłą plastikową „mini miseczką”, bez żadnych baterii, zegarków na czas itp., to owe przedmioty nie wchodzą w zakres towarów, które wymagają certyfikacji. Nie każdy bowiem produkt, który importujemy z Chin, musi posiadać certyfikat CE. Należy też pamiętać, że nanoszenie oznakowania CE na towary, które tego nie wymagają, podlega karze. Zgodnie z art. 30 ustawy o systemach oceny zgodności i nadzoru rynku (Dz. U. 2016, poz. 542): „Oznakowanie CE w formie przedstawionej w załączniku II może być umieszczane wyłącznie na produktach, dla których jest to przewidziane na mocy szczegółowych wspólnotowych przepisów harmonizacyjnych oraz nie może być umieszczane na żadnych innych produktach”. Grzywny mogą być nakładane przez Inspekcję Handlową, która działa z ramienia Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów i zajmuje się kontrolą rynku.
I tak, wskazuję, że do wyrobów, dla których nie ma obowiązku nadawania znaku CE, należą między innymi artykuły do kontaktu z żywnością. Wyroby mające kontakt z żywością nie podlegają oznakowaniu CE. Znaku tego nie znajdziemy na garnkach, zastawach stołowych, sztućcach, pojemnikach do przechowywania żywności, woreczkach foliowych, miskach itp. Takie wyroby podlegają innym restrykcyjnym przepisom. Głównym z nich jest rozporządzenie (WE) 1935/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 27 października 2004 r. w sprawie materiałów i wyrobów przeznaczonych do kontaktu z żywnością oraz uchylające dyrektywy 80/590/EWG i 89/109/EWG. Zgodnie z tym rozporządzeniem na wyrobach do kontaktu z żywnością powinien być umieszczony odpowiedni symbol kieliszka i widelca.
Świadczy on o tym, że do żywności, z którą się zetknie, nie przedostaną się żadne związki chemiczne, które mogą zagrozić konsumentowi.
Podsumowując, nie ma Pan obowiązku przeprowadzania certyfikacji CE i umieszczania znaku CE na foremkach silikonowych do gotowania jajek, ale ma Pan obowiązek oznaczać owe foremki symbolem przeznaczonym do informowania o tym, że dany produkt podlega kontaktowi z żywnością i jest dla tejże żywności, a co za tym idzie dla konsumenta, w pełni bezpieczny. Owo oznaczenie „do kontaktu z żywnością” to rozpoznawany na całym świecie symbol kieliszka i widelca. Jego zamieszczenie wskazuje, że dany pojemnik jest przeznaczony do kontaktu z żywnością. Dotyczy to zatem towarów:
Jednak zaznaczam, że konieczność zamieszczenia symbolu kieliszka i widelca nie dotyczy produktów, które ze względu na posiadane właściwości są w oczywisty sposób przeznaczone do kontaktu z żywnością. Nie dotyczy to produktu sprzedawanego przez Pana, bowiem tutaj ta oczywistość nie występuje.
Zgodnie z treścią rozporządzenia materiały i wyroby wprowadzane do obrotu powinny być oznakowane w sposób widoczny, czytelny i trwały zgodnie z przepisami o ogólnym bezpieczeństwie produktów. Oprócz tego do oznakowania należy dołączyć:
Jeśli produkt jest przeznaczony do sprzedaży detalicznej, to dane te należy umieścić:
Przy czym należy pamiętać również o tym, że dopilnowanie wymogów związanych z odpowiednim użyciem oznaczenia „do kontaktu z żywnością” spoczywa na producencie, a w przypadku importu – importerze, czyli w tym przypadku na Panu, jeśli to Pan jest importerem.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Paulina Olejniczak-Suchodolska
Radca prawny, absolwentka Wydziału Prawa na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Ukończyła aplikację radcowską przy Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Warszawie. Doświadczenie zawodowe zdobywała współpracując z kancelariami prawnymi. Specjalizuje się głównie w prawie gospodarczym, prawie pracy, prawie zamówień publicznych, a także w prawie konsumenckim i prawie administracyjnym. Obecnie prowadzi własną kancelarię radcowską oraz obsługuje spółki i instytucje państwowe.
Zapytaj prawnika